EDYCJA III - Wykład 30 Wszystkie wykłady

CYKL - ŻYCIE WIERZĄCEGO W MYŚLI ŚW. PAWŁA
S. PROF. DR HAB. EWA J. JEZIERSKA OSU

Wykład 30 – Udział w chwale Pana – pełną realizacją doczesnego uczestnictwa wiernego w życiu Pana (cz. 1)

Zapoczątkowana w chrzcie wspólnota neofity z Chrystusem, wspólnota „śmierci i zmartwychwstania”, już teraz, w eonie obecnym, daje wierzącemu udział w dobrach chwalebnego Pana. Chrześcijanin może „żyć dla Boga” (Rz 6,11), bo został włączony do grona „synów Bożych” przybranych. Obdarzony tym samym Duchem (Ga 4,6), jest bratem każdego wierzącego, niezależnie od pozycji społecznej, pochodzenia, jego wykształcenia (Ga 3,28; por. Kol 3,11). Wierzący otrzymał razem z darem Ducha Świętego możność upodobniania się „coraz bardziej” do Chrystusa (2 Kor 3,18), w którego na chrzcie został „przyobleczony” (Ga 2,27).
Mimo tak głębokiego złączenia z Chrystusem poprzez chrzest i poprzez całe życie doczesne, pojęte jako realizacja życia z Chrystusem – jako dzielenia z Nim Jego losu – mimo otrzymanych wielu łask, w eonie obecnym wierzący nie żyje jeszcze w pełni z Chrystusem, nie uczestniczy w pełni w Jego chwale. Liczne wypowiedzi Pawła w kontekście omawianego udziału wiernego w śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa wskazują na możliwość (nadzieję) pełnego uczestnictwa w chwale z Chrystusem po Jego paruzji: „będziemy z Nim złączeni w jedno przez podobne zmartwychwstanie” (Rz 6,5), „wespół z Nim żyć będziemy... wespół z Nim tez królować będziemy” (2 Tm 11-12), „gdy się ukaże Chrystus, nasze życie, wtedy i wy razem z Nim ukażecie się w chwale” (Kol 3,4).
Analizując teksty Pawłowe pod kątem jego spojrzenia na eschatologię, zauważyć można, iż Apostoł przyjmuje dwa etapy nagrody, jaką otrzymać może wierzący po życiu doczesnym. Pierwszy etap – to nagroda indywidualna zaraz po śmierci (por. Flp 1,23; 2 Kor 5,8), zwana „stanem pośrednim”, drugi etap obejmuje wszystkich zbawionych w chwili paruzji Chrystusa i powszechnego ich zmartwychwstania (por. 1 Kor 15,22n.; 50-54; 1 Tes 4,13-18).

PROBLEM STANU POŚREDNIEGO ZARAZ PO ŚMIERCI

W tekstach Flp 1,23 i 2 Kor 5,8, poruszających sprawę złączenia się wierzącego z Chrystusem zaraz po śmierci, Paweł określa ten stan między śmiercią wiernego a udziałem – w zmartwychwstałym ciele – w chwale Chrystusa „pozostawaniem z Chrystusem” (syn Christō ei nai – Flp 1,23) lub „stanięciem w obliczu Pana” (en dēmēsai pros ton Kyrion – 2 Kor 5,8).
Znajdując się w więzieniu, Paweł pisze list do Filipian, w którym (Flp 1) zastanawia się nad sensem swojego życia doczesnego – nad sensem „życia w ciele” – i swoją pracą apostolską. W obliczu grożącej śmierci Apostoł usiłuje rozwiązać zasadniczy dla niego problem, alternatywę, co jest ważniejsze: „żyć dla Chrystusa” czy „umrzeć dla Chrystusa”. Paweł jest przekonany, że zarówno przez jego życie, jak i przez jego śmierć Chrystus będzie uwielbiony. Apostoł bowiem pojmuje życie doczesne jako „głoszenie Chrystusa; stwierdza: „dla mnie żyć to Chrystus” (Flp 1,21), co znaczy, że sensem życia doczesnego Pawła jest Chrystus głoszony jego pracą apostolską, jak również rosnący dzięki tej apostolskiej działalności w swoim Ciele eklezjalnym, w Kościele. Dlatego też „życie w ciele” określa Apostoł terminem „owocna praca”, natomiast śmierć jest dla Apostoła zyskiem („umrzeć – to zysk” – Flp 1,21). W kontekście omawianego w. 21 i w porównaniu z Flp 3,8 („dla Niego wyzułem się ze wszystkiego, bylebym pozyskał Chrystusa”), śmierć jest zyskiem, ponieważ pozwala osiągnąć Chrystusa jako nagrodę zaraz po śmierci. Przez śmierć Apostoł nic nie traci, ponieważ jest związany z Chrystusem egzystencjalnie, więcej, śmierć pozwoli Apostołowi „być z Chrystusem” (Flp 1,23), „pozyskać Chrystusa” (Flp 3,8), „znaleźć się w Nim” (Flp 3,9). Oba człony alternatywy – śmierć czy pozostawanie „w ciele” – mają ten sam, wspomniany już, cel – uwielbienie Chrystusa „w ciele Pawła” (Flp 1,20), przy czym to „nie Paweł wsławi Chrystusa, lecz Chrystus ... otrzyma więcej chwały w osobie Pawła”. Trudność wyboru („z dwóch stron doznaję nalegania...” – w.  23) polega na tym, że nie wiadomo, kiedy Chrystus otrzyma większą chwałę: czy przez śmierć męczeńską Apostoła, czy przez jego dalszy trud apostolski („pragnę odejść, a być z Chrystusem, bo to o wiele lepsze, pozostawać zaś w ciele – to bardziej dla was konieczne”).
W Flp 1 śmierć określona jest bezokolicznikiem „odejść”: „pragnę odejść i być z Chrystusem” (w. 23). Analysai (odejść) jest eufeminizmem znanym w literaturze pozabiblijnej; etymologicznie wyprowadza się go od czynności zwijania namiotu po postoju wojska lub odcumowania okrętu przed wypłynięciem na pełne morze. Charakterystyczne dla zdania stanowiącego w. 23 jest połączenie pod jednym rodzajnikiem „odejść” i „być z Chrystusem”: to analysai kai syn Christō, co podkreśla, że odejście (śmierć) i pozostawanie z Chrystusem są dwoma faktami następującymi bezpośrednio po sobie. Zatem Paweł wyraża w w. 23, przekonanie, że jego śmierć połączy go natychmiast z Chrystusem, a ponieważ czasownik „pragnę (odejść)” wyrażony jest w 1 os. l.poj., zatem chodzi o „ja” Pawła, o całą jego osobę, która po śmierci natychmiast zjednoczy się z Chrystusem. Zwrot syn Christō einai („być z Chrystusem”) dookreśla tę wspólnotę, którą Paweł spodziewa się osiągnąć zaraz po śmierci – Paweł spodziewa się wejść we wspólnotę „z Chrystusem”.
Z punktu widzenia swego dobra sytuację po śmierci, która będzie wspólnotą z Chrystusem, Apostoł określa jako „o wiele lepszą” dla siebie niż „życie w ciele”; wyraża to nagromadzenie przysłówków pollō mallon kreisson, świadczące o Pawłowej skali wartości.
Apostoł przez całe życie miał świadomość należenia do Pana (Rz 14,8), żył w takiej bliskości (2 Kor 5,15) i nastawieniu na Chrystusa, że mógł powiedzieć „już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus” (Ga 2,20). Jednakże śmierć miała mu dać pełnię złączenia z Panem. Apostoł wie, że po „odejściu” będzie „z Chrystusem” (syn Christō). Wprowadzona do w.  23 formuła syn Christō | podkreśla więź wspólnotową z Jezusem Chrystusem, więź opartą o Jego akty zbawcze: śmierć i zmartwychwstanie „za nas” i „dla nas”, dokonane z Woli Ojca. Paweł jest przekonany, że po śmierci będzie zaraz z Panem.
Wspomniany wyżej drugi tekst 2 Kor 5,8 dotyczy tego samego problemu, mianowicie stanu wierzącego po śmierci, a przed paruzją: „chcielibyśmy raczej opuścić nasze ciało i stanąć w obliczu Pana”. Przytoczone zdanie (2 Kor 5,8) kończy pouczenie Pawła dotyczące eschatologii indywidualnej. Apostoł znajduje się prawdopodobnie w więzieniu, nawet w niebezpieczeństwie utraty życia (2 Kor 1,18). W takiej sytuacji zastanawia się nad problemem życia i śmierci. Życie doczesne, „życie w ciele” (endēmountes en tō sōmati – w.  6) jest życiem wiary, nie jest jeszcze życiem widzenia. Dlatego życie to nazwane jest „pielgrzymowaniem z daleka od Pana” (w. 6), „tułaniem się” (ekdēmoumeun apo tou kyriou), a także „przybytkiem doczesnego zamieszkania”, który Paweł chce zamienić na „mieszkanie od Boga, dom... wiecznie trwały w niebie” (w. 1). Życie doczesne nazwane jest też „odzieniem” dla ciała, które Paweł chce zamienić na „nowe odzienie” (i zamienić chce zaraz, by uniknąć stanu nagości – w. 3), aby to, co śmiertelne, wchłonięte zostało przez życie” (w. 4).
Życie w tym eonie, chociaż jest życiem jeszcze „w ciele”, jednak w całości ukierunkowane jest na Pana. Zdanie: „staramy się Jemu podobać, a to gdy z Nim, czy gdy z daleka od niego jesteśmy” (w. 9) podkreśla, iż dążenie do bliskości z Chrystusem jest sposobem „wypełnienia” odległości między tym, co jest „teraz”, i tym, co będzie w „przyszłości”. Śmierć jest więc koniecznym warunkiem znalezienia się zaraz przy Panu. Paweł widzi ten moment śmierci, śmierci męczeńskiej, jako moment przejścia z „życia wiary” do bezpośredniego zjednoczenia się z Panem, do „znalezienia się przy Panu”.
Teksty Flp 1,23 i 2 Kor 5,8 wyrażają przekonanie Pawła o możliwości jego spotkania z chwalebnym Chrystusem zaraz po śmierci; o możliwości „znalezienia” się przy Chrystusie. Paweł chce „odejść” (analysai – Flp 1,23), „opuścić swoje ciało” (ekdēmēsai ek tou sōnatos – 2 Kor 5,8), ponieważ przebywając „w ciele” oddzielony jest od Pana. Odejście (czyli śmierć) jest dla niego czymś o wiele lepszym (pollō mallon kreisson – Flp 1,23b) od pozostawania w ciele. Paweł nie gardzi życiem, jest ono dla niego czymś cennym, skoro utożsamia je z owocną, apostolską pracą (Flp 1,22), ale ciało jest według niego przeszkodą do wejścia we wspólnotę z Panem, jest rodzajem więzienia dla duszy, z którego Apostoł chce się uwolnić, dlatego wzdycha za „przyodzianiem się w niebieski przybytek”, w „chwalebne ciało” (2 Kor 5,2). Paweł jednak nie chce „tego obecnego przybytku” (życia doczesnego) utracić, nie zamieniwszy go na „nowy”, nie chce pozostawać w stanie „tymczasowym” (nie chce być „nagim”). Stan po śmierci jest według Pawła stanem duszy uwolnionej od ciała pozostającego w grobie. Mówiąc o tym uwolnieniu (Flp 1,20-24; 2 Kor 5,6-8) Apostoł wyraża się w 1 os. l.poj. – mówi „ja” – co pokazuje, że jest on przekonany o możliwości zjednoczenia się całej jego osobowości – nie tylko samej duszy – z Chrystusem, Zbawcą i Sędzią tych, którzy za Nim tęsknią. Śmierć nie przynosi szkody osobowości człowieka.
Każdy ochrzczony jest członkiem Ciała Chrystusa i ma w nim swój indywidualny, jedyny udział. Pozbawiony ciała, nie traci swojej ludzkiej świadomości. Ten „człowiek wewnętrzny, („nowe stworzenie”) „nowy”, ukształtowany przez chrzest, a potem ciągle odnawiający się ku „głębszemu poznaniu Boga” (Kol 3,10), powołany jest do wspólnoty i życia z Panem – chociaż „niszczeje (jego) człowiek zewnętrzny” (2 Kor 4,16). Stan po śmierci a przed paruzją, zwany stanem pośrednim (der Zwischenzustand), jest stanem pełnej wspólnoty osoby ludzkiej z Osobą Chrystusa Pana. Paweł nazywa to „pozostawaniem z Panem” (Flp 1,23), „przebywaniem przy Panu” (2 Kor 5,6), „staniem przy Panu” (2 Kor 5,8), „widzeniem Pana” (2 Kor 5,7), zatem oglądaniem „twarzą w twarz”, czego brakuje podczas życia w ciele, czyli podczas życia doczesnego.
Nasuwa się pytanie, czy takie „pozostawanie z Panem” zaraz po śmierci jest możliwe dla każdego chrześcijanina. Czasownik „umrzeć”-„odejść” według filozofii greckiej znaczy wejść we wspólnotę z bogami, tzn. „być z nimi”. Można przypuszczać, że hellenizm pozwolił Pawłowi przesunąć cel nadziei chrześcijańskiej na czas po życiu doczesnym i nadać mu odcień osobowy. Według Apostoła, chrześcijanin może więc spodziewać się „bycia (pozostawania) z Chrystusem” zaraz po śmierci, jednakże (1) ta wspólnota wierzącego z Panem będzie inna niż wspólnota z bogami greckimi; będzie bowiem udziałem w życiu Zmartwychwstałego, indywidualnym udziałem w chwale „z Nim”. Nadto (2) warunkiem wejścia we wspólnotę z Chrystusem jest posiadanie miłości w stopniu równym miłości Apostoła lub męczennika.
O naturze tego stanu pośredniego, o tym „jak” człowiek „staje przed Panem”, w jakim „nowym ciele”, na podstawie dwóch tekstów Pawłowych – Flp 1,23 i 2 Kor 5,8 – trudno cokolwiek więcej powiedzieć. Stan zmarłych niewymagających oczyszczenia czyśćcowego, jest z jednej strony „już” życiem z Panem, „staniem w obliczu Pana”, z drugiej – nie jest to jeszcze szczęście błogosławionych. Jednakże Paweł rozumie ten okres – miedzy śmiercią fizyczną a paruzją – jako współudział osoby ludzkiej w życiu Chrystusa zmartwychwstałego – w życiu Kyriosa.

 

5
Kwietnia

Autor wpisu

Adam