Zgromadzenie Sióstr Świętej Jadwigi od Niepokalanej Bogurodzicy Maryi (Siostry Jadwiżanki) Contemplatio
OPIS CHARYZMATU ZGROMADZENIA
Duchowość sióstr świętej Jadwigi kształtuje się w oparciu o charyzmat Założyciela – ks. Roberta Spiske, Regułę św. Augustyna i Konstytucję Zgromadzenia. Przez ślubowanie rad ewangelicznych: czystości, ubóstwa i posłuszeństwa siostry odpowiadają na wezwanie Boże, by żyć dla Boga i Jego dzieła i oddawać się służbie potrzebującym. W myśl Konstytucji życie religijne kształtowane jest w duchu Matki Jezusa Chrystusa, która w swym pokornym oddaniu jest przykładem służby. Główną myślą Reguły św. Augustyna jest miłość jako fundament i ideał życia. W Konstytucji Zgromadzenia czytamy, że życie wspólne jadwiżańskich wspólnot, powinno kształtować się na wzór pierwotnego Kościoła, gdzie wierni stanowili jedno serce i jedną duszę w Bogu (Dz 4, 32).
Siostry swym życiem świadczą o Kościele jako wspólnocie Chrystusa i wierzących - na wzór Trójcy Świętej. Aby urzeczywistnienie tego ideału było możliwe, prowadzą głębokie życie wewnętrzne, ugruntowane na łasce sakramentalnej oraz modlitwie wspólnotowej i indywidualnej. Uwrażliwienie na działanie Ducha Świętego, pomaga siostrom realizować charyzmat Zgromadzenia, którym jest chrześcijańskie wychowanie dzieci i młodzieży oraz ofiarna służba wszędzie tam, gdzie wzywa Chrystus obecny w bliźnich.
Główną patronką Zgromadzenia jest, obok Niepokalanej Bogarodzicy Maryi, święta Jadwiga, księżna Śląska. Jadwiżanki starają się naśladować swoją Patronkę w przyjmowaniu i pełnieniu woli Bożej, w umiłowaniu Najświętszego Sakramentu, chętnym czytaniu Pisma Świętego, w praktykowaniu modlitwy i ascezy, w dążeniu do pokoju. Siostry św. Jadwigi codziennie uciekają się pod jej opiekę, starając się tak jak ona służyć wszystkim w ofiarnej miłości.
Aby we wspólnocie zakonnej można było kształtować prawdziwą jedność z Bogiem i ludźmi, potrzebne jest głębokie życie modlitwy. Wspaniałym wzorem modlitwy jest Ojciec Założyciel – ks. Robert Spiske. Był on człowiekiem „wielkiej modlitwy”. W komentarzu do Konstytucji czytamy: „Aby praca charytatywna mogła być siostrom drogą do zjednoczenia z Bogiem, musi się ona zespolić z życiem modlitwy stać się nieustanną modlitwą. W ten sposób prace nasze uświęcamy przez nadanie im dobrej intencji, a trudy ofiarujemy dla dobra Kościoła”.
Józef Antoni Robert Spiske urodził się 29 stycznia 1821 roku w Leśnicy koło Wrocławia, jako trzecie z czworga dzieci, Antoniego i Tekli Spiske. W szóstym roku życia rozpoczął naukę w szkole w Leśnicy. Kontynuował naukę dzięki pomocy materialnej kapłanów wrocławskich ks. kanonika D. Krügiera i ks. dziekana J. Schoepego. W 1843 roku zdał egzamin dojrzałości i został przyjęty przez ks. A. Stenzela do Konwiktu Gimnazjum św. Macieja w charakterze wychowawcy młodzieży. W 1846 roku rozpoczął przygotowanie do kapłaństwa w seminarium duchownym we Wrocławiu. Święcenia kapłańskie przyjął 18 czerwca 1847 roku. Następnie pracował jako wikary w parafii NMP na Piasku, parafii św. Mikołaja i powtórnie NMP na Piasku. Był proboszczem parafii św. Doroty. Ks. Robert Spiske zmarł nagle 5 marca 1888 roku.
W tym czasie Śląsk przeżywał wielkie trudności społeczno-ekonomicznie: głód, nieurodzaje, epidemie i bezrobocie. Te zagrożenia spowodowały, że Ks. Robert Spiske stał się bardziej wrażliwy na nędzę ludzką. Od najmłodszych lat związany był z patronką Śląska św. Jadwigą. Podziwiał jej pełne poświęcenia życie. Ją obrał na patronkę założonego we Wrocławiu 14 czerwca 1859 roku Zgromadzenia Sióstr świętej Jadwigi. Założyciel pragnął, by siostry naśladowały świętą Jadwigę w jej pochyleniu się nad biednymi, chorymi, potrzebującymi pomocy, a szczególnie nad zaniedbanymi dziećmi. 14 czerwca 1859 pierwsze cztery siostry św. Jadwigi złożyły śluby zakonne. Dzień ten uważany jest za datę powstania Zgromadzenia Sióstr św. Jadwigi. Zatwierdził je papież Pius IX. Na dokumencie zatwierdzającym napisał własnoręcznie: Benedicat Deus granum sinapis ita, ut crescat in arborem magnam (niech Bóg błogosławi to ziarno gorczyczne, aby wyrosło w wielkie drzewo).
HISTORIA OBECNOŚCI ZGROMADZENIA W ARCHIDIECEZJI KATOWICKIEJ
W roku 1886 pięć sióstr z Niezamyślic przybyło do Katowic - Bogucic. Objęły one opieką dzieci znajdujące się w Sierocińcu im. ks. Leopolda Markiefki i dały początek nowej, polskiej prowincji Zgromadzenia Sióstr Świętej Jadwigi, która została erygowana 3 lipca 1924 roku, tuż przed powstaniem diecezji katowickiej (1925).
W okresie międzywojennym utworzono placówki w Pielgrzymowicach, Kokoszycach, Brzezinach Śląskich oraz dwie w Katowicach: pierwszą w Zakładzie sierot im. dra A. Mielęckiego i drugą w szpitalu ojców bonifratrów w Bogucicach. Prowincja katowicka Sióstr Jadwiżanek prowadziła szkołę podstawową, 4 zakłady wychowawcze, 9 przedszkoli, dom starców. Siostry podjęły również pracę w diecezjalnym domu rekolekcyjnym w Kokoszycach, w dwóch poradniach dla matki i dziecka oraz w kuchni mlecznej, a w 7 placówkach opiekowały się chorymi w terenie.
W czasie wojny siostry musiały opuścić wszystkie domy na terenach wcielonych do Rzeszy. Na Śląsku były to placówki w Brzezinach, w Bogucicach Dom Prowincjalny, Zakład im. ks. L. Markiefki i placówka w szpitalu ojców bonifratrów, dom w Janowie, Dąbrówce Małej, w Zakładzie im. dra A. Mielęckiego w Katowicach i placówkę w Przyszowicach. Przełożona Generalna Matka Augustyna Schmidt, pragnąc pomóc wysiedlonym siostrom, przeniosła 35 z nich do domów na terenie Niemiec, a 9 przyjęła do Domu Generalnego we Wrocławiu, w celu przygotowania ich do złożenia ślubów wieczystych.
Po wojnie w związku z kolejną zmianą granicy państwowej na Górnym Śląsku, do katowickiej prowincji włączono domy położone na Śląsku Opolskim: w Czarnowąsach, Ostrożnicy, Zakrzowie i Chrząszczycach oraz dom w Gliwicach. Prowincja zmieniła nazwę z polskiej na katowicką. W 1945 roku po wyzwoleniu Katowic przełożona prowincjalna Matka Honorata Split wróciła z pierwszymi siostrami do domu prowincjalnego. W porozumieniu z Matką Generalną 26 lipca 1945 roku utworzono nowy zarząd prowincjalny. Rozpoczęto remont zdewastowanego budynku.
Po zakończeniu wojny z dużym nakładem sił i ofiar wznowiono pracę w odzyskanych placówkach. W roku 1950 Prowincja Katowicka liczyła 19 placówek. Lata pięćdziesiąte to czas zaostrzenia polityki państwa wobec Kościoła. Zlikwidowano kościelną organizację Caritas i powołano w jej miejsce państwowe Stowarzyszenie Katolików Caritas, które przejęło zarząd nad placówkami opiekuńczymi i leczniczymi. Utrudniano działalność oświatową i katechetyczną. Zwalniano siostry zajmujące się wychowaniem, nauczaniem lub katechizacją dzieci i młodzieży oraz pielęgnacją chorych. Zamknięto, bądź odebrano zgromadzeniu przedszkola, a domy dziecka dla dzieci w normie intelektualnej, przekształcono w zakłady dla dzieci z upośledzeniem umysłowym w stopniu znacznym i głębokim. Wczesnym rankiem 3 sierpnia 1954 roku siostry z placówek znajdujących się na terenie Śląska Opolskiego, tj. domów w Chrząszczycach, Gliwicach, Ostrożnicy i Zakrzowie, zostały przez władze komunistyczne wysiedlone. Przewieziono je do Katowic do domu prowincjalnego. Powrót do opuszczonych placówek nastąpił dopiero w latach 1956 i 1957. Siostry z konieczności podjęły pracę przy parafiach. Były zakrystiankami, organistkami, pracowały na plebaniach i katechizowały przy parafii.
W latach sześćdziesiątych kolejno likwidowano wszystkie przedszkola, a domy dziecka przekształcono na zakłady wychowawcze dla dzieci upośledzonych umysłowo. Dopiero po likwidacji, w lipcu 1990 roku, Zrzeszenia Katolików Caritas zgromadzenie przejęło prowadzenie ośrodków wychowawczych i domów pomocy społecznej. Nastąpił powrót do działalności zgodnej z charyzmatem Założyciela, która dotychczas była niemożliwa. Otwarto przedszkole w Katowicach-Bogucicach, siostry rozpoczęły pracę w szkołach jako katechetki.
Na przestrzeni dziejów katowickiej prowincji powstały 44 domy w Polsce oraz trzy na Białorusi (Słuck, Asipowicze i Krupki). Obecnie katowicka prowincja liczy 133 siostry pracujące w 20 domach zakonnych, w tym jedenastu na terenie Archidiecezji Katowickiej. Siostry nadal opiekują się dziećmi zaniedbanymi i osieroconymi, pielęgnują chorych i opiekują się ludźmi w podeszłym wieku, pomagają kapłanom w duszpasterstwie jako katechetki, pracują w Kurii Archidiecezjalnej i w parafiach.
(ze szczególnym wyakcentowaniem modlitwy inspirowanej Pismem Świętym)
Siostry Jadwiżanki odmawiają codziennie zasadniczo wspólnotowo, a w razie, gdy jest to niemożliwe ze względu na wykonywaną posługę, indywidualnie Liturgię Godzin. Starają się, by w niedziele i uroczystości była ona szczególnie uroczysta – ze śpiewem psalmów. Każdego dnia odmawiają wspólnie lub indywidualnie część Różańca św. i Koronkę do Bożego Miłosierdzia. W piątki, w czasie przeżywania rekolekcji zakonnych, a szczególnie w okresie Wielkiego Postu siostry odprawiają nabożeństwo Drogi Krzyżowej. Często opierają rozważania tajemnic różańcowych i stacji Drogi Krzyżowej o fragmenty zaczerpnięte z Pisma Świętego.
We wspólnotach lokalnych wieczorem czytane są teksty Liturgii Słowa na kolejny dzień. Wiele sióstr swoją poranną modlitwę myślną – rozmyślanie (codziennie 30 minut) opiera na czytaniu Pisma Świętego i dostępnych komentarzach czytań mszalnych, przygotowując się w ten sposób do głębszego przeżycia liturgii Słowa Bożego podczas Eucharystii.
Poszczególne wspólnoty lub grupy sióstr spotykają się na rozważaniu Pisma Świętego metodą kręgu biblijnego. Przygotowują spotkania posługują się m. in. kwartalnikiem „Krąg biblijny” Wydawnictwa Diecezji Tarnowskiej Biblos.
PRZYKŁAD KONKRETNEJ MODLITWY
wspólnotowej lub indywidualnej Pismem Świętym lub nim inspirowanej.
Modlitwa przed czytaniem Pisma Świętego
Panie i Boże wiele się mówi i wiele się pisze. Jednak Twoje Słowo jest inne od wszystkich pozostałych słów świata. Jest to Słowo dla naszego życia, Słowo, które daje odwagę; Słowo, które nas dotyka. Jest Ono prawdziwe i trwa na wieki; jest żywe i przynagla do czynu. Panie daj bym słyszał co Ty do mnie mówisz. Amen.
Modlitwy Jana Pawła II inspirowane Pismem Świętym /z Modlitewnika Zgromadzenia Sióstr Świętej Jadwigi/
Panie Jezu, Ty wezwałeś Apostołów, aby stali się rybakami ludzi i twórcami świata, w którym króluje sprawiedliwość i pokój. Wezwij także do siebie młodych mężczyzn i młode kobiety. Wzbudź w ich sercach pragnienie pozostania z Tobą i naśladowania Ciebie, aż do końca. Spraw, by mieli udział w Twoim dążeniu do zbawienia całej ludzkości i otwórz ich serca na cały świat. Niech wezwani i przemienieni przez Ciebie w „sól i światło”, staną się świadkami Twojej obecności i głosicielami Twojego królestwa, aż po wszystkie krańce ziemi. Amen. /Jan Paweł II/
Maryjo, Matko Jezusa Chrystusa i Matko kapłanów, przyjmij ten tytuł, którym Cię obdarzamy, by oddać cześć Twojemu macierzyństwu i wraz z Tobą kontemplować kapłaństwo Twego Syna i Twoich synów. Święta Boża Rodzicielko. Matko Chrystusa, Kapłanowi – Mesjaszowi dałaś ludzkie ciało, by zostało namaszczone Duchem Świętym dla zbawienia ubogich i skruszonych w sercu, zachowaj kapłanów w Twoim Sercu i w Kościele. Matko Zbawiciela. Matko wiary, Ty przyniosłaś do świątyni Syna Człowieczego, wypełnienie obietnic danych ojcom, oddawaj Ojcu, dla Jego chwały, kapłanów Twego Syna.
Arko Przymierza. Matko Kościoła, razem z uczniami w Wieczerniku modliłaś się do Ducha Świętego za nowy lud i jego pasterzy, uproś dla stanu kapłańskiego pełnię darów. Królowo Apostołów. Matko Jezusa Chrystusa, Ty byłaś z Nim u początków Jego życia i Jego misji, szukałaś Go wśród tłumów, gdy nauczał, stałaś przy Nim, gdy został wywyższony ponad ziemię, wyniszczony przez jedyną i wieczną ofiarę, a towarzyszył Ci Jan jako Twój syn. Przygarniaj powołanych, czuwaj nad ich wzrastaniem, wspomagaj w życiu i w posłudze Twoich synów. Matko kapłanów. Amen. /Jan Paweł II/
Matko Kościoła spraw, ażeby Kościół cieszył się wolnością i pokojem w spełnianiu swojej zbawczej misji. Niech staje się w tym celu dojrzały, nową dojrzałością wiary i wewnętrznej jedności. Pomóż nam przezwyciężyć opory, trudności i słabości. Pomóż nam ujrzeć na nowo całą prostotę i godność chrześcijańskiego powołania. Spraw, aby nie brakowało „robotników w winnicy Pańskiej”. Uświęcaj rodziny. Czuwaj nad duszami młodzieży i sercami dzieci. Pomóż w przezwyciężaniu wielkich zagrożeń moralnych, które w różnych narodach godzą w podstawowe środowiska życia i miłości. Daj nam, odradzać się wciąż całym pięknem świadectwa, dawanego krzyżowi i zmartwychwstaniu Twojego Syna. Amen. /Jan Paweł II/
Do Ciebie Panie, zwracamy się z ufnością. Synu Boży, posłany przez Ojca, do ludzi wszystkich czasów i do każdego zakątka ziemi, prosimy Cię przez pośrednictwo Maryi, Matki Twojej i Matki naszej, zwłaszcza powołanych do szczególnej służby na rzecz Twojego królestwa. Jezu, jedyny Zbawicielu człowieka, prosimy Cię w intencji naszych braci i sióstr, którzy odpowiedzieli „tak” na Twoje powołanie do kapłaństwa, życia konsekrowanego i posługi misyjnej. Spraw, aby ich życie odnawiało się każdego dnia i aby stawali się żywą Ewangelią. Panie miłosierny i święty, posyłaj nadal nowych robotników, na żniwo Twojego królestwa. Wspieraj tych, których powołujesz do naśladowania Ciebie w naszych czasach. Spraw, aby kontemplując Twoje oblicze, odpowiedzieli z radością na szczególną misję, którą im powierzyłeś dla dobra Twojego Kościoła i wszystkich ludzi. Ty jesteś Bogiem, który żyje i króluje z Ojcem i Duchem Świętym, przez wszystkie wieki wieków. /Jan Paweł II/
Maryjo, Matko miłosierdzia, czuwaj nad nami wszystkimi, aby krzyż Chrystusa nie był daremny, aby człowiek nie zagubił drogi dobra, nie utracił świadomości grzechu i umiał głębiej ufać Bogu „bogatemu w miłosierdzie”, by z własnej woli spełniał dobre czyny, które Bóg z góry przygotował i w ten sposób żył ku chwale Jego majestatu. Amen. /Jan Paweł II/
Dziękujemy Ci, Ojcze nasz, za Słowo, które stało się Ciałem i w noc betlejemską zamieszkało między nami. Dziękujemy Ci za Słowo, w którym odwiecznie wypowiadasz najświętszą rzeczywistość Twojego Bóstwa. Dziękujemy Ci za to, że w Twoim Słowie umiłowałeś człowieka „przed założeniem świata”. Dziękujemy Ci za to, że w Nim, umiłowanym swoim Synu, postanowiłeś odnowić całe stworzenie, postanowiłeś odkupić człowieka. Dziękujemy Ci, Ojcze Przedwieczny, za betlejemską noc Bożego Narodzenia, kiedy Słowo stało się Ciałem i moc odkupienia zamieszkała pomiędzy nami. Dziękujemy Ci, Ojcze nasz, za święty winny szczep Dawida, który nam poznać dałeś przez Jezusa, Syna Twojego, narodzonego z Dziewicy i złożonego w żłobie na sianie. W tym szczepie Dawidowym, w dziedzictwie Abrahama, obiecałeś zbawienie i wieczne Przymierze wszystkim ludziom, wszystkim narodom ziemi. Dziękujemy Ci za dziedzictwo Twojej łaski, której nie odjąłeś od serca człowieka, lecz odnowiłeś przez ziemskie narodziny Twojego Syna, abyśmy za sprawą Jego krzyża i zmartwychwstania, z pokolenia na pokolenie, odzyskiwali utraconą przez grzech godność synów Bożych, przybranych braci Twojego Przedwiecznego Syna. Dziękujemy Ci, Ojcze Przedwieczny, za macierzyństwo Maryi Dziewicy, która pod opieką Józefa, cieśli z Nazaretu, wydała na świat Twojego Syna w całkowitym ubóstwie. „Do własności swojej przyszedł, a swoi Go nie przyjęli”. A jednak On wszystkich nas przyjął już w samym swoim narodzeniu i ogarnął każdego z nas odwieczną miłością Ojca; miłością, która zbawia człowieka, która podnosi z grzechu ludzkie sumienie; w Nim mamy pojednanie i odpuszczenie grzechów. Dziękujemy Ci, Ojcze niebieski, za „Niemowlę położone w żłobie”, w Nim„ukazała się dobroć i miłość Zbawiciela, naszego Boga, do ludzi”. Dziękujemy Ci, Ojcze Przedwieczny, za tę miłość, która zstępuje jako słabe Niemowlę, w dzieje każdego człowieka. Dziękujemy Ci, za to, że „będąc bogaty, stałeś się dla nas ubogi, aby nas swym ubóstwem ubogacić”. Dziękujemy Ci, za przedwieczną ekonomię odkupienia człowieka i świata, która objawiła się po raz pierwszy w tę betlejemską noc narodzenia. „Dziękujemy Ci, Ojcze nasz, za święte Imię Twoje”, któremu pozwoliłeś na nowo zamieszkać w sercach naszych, przez odkupienie świata. /Jan Paweł II/
Zbawicielu nasz, przez mękę i śmierć Twoją, krzyż stał się dla nas znakiem zbawienia. W tym znaku jest nasze zwycięstwo. Twoim krzyżem, Panie, jesteśmy naznaczeni, a chcąc trwać przy Tobie, bierzemy codziennie swój krzyż i chcemy Cię naśladować. Twoimi krzyżami, stojącymi pośród dróg, uświęcona jest nasza ziemia. Krzyż Twój jest dla nas nadzieją zmartwychwstania i chwały. Niech Twój krzyż, Panie, będzie dla każdego z nas mocą przeciwko złu i wszelkim przeciwnościom. Niech będzie znakiem uświęcenia pracy naszej i naszych rodzin. Witaj, krzyżu, nadziejo nasza jedyna! Chryste prowadź! Chryste, zwyciężaj! Chryste, króluj! Amen. /Jan Paweł II/
Modlitwy inspirowane Pismem Świętym /z Modlitewnika Zgromadzenia Sióstr Świętej Jadwigi/
Oto ja, dobry i najsłodszy Jezu, upadam na kolana przed obliczem Twoim i z największą gorliwością ducha proszę Cię i błagam, abyś wszczepił w moje serce najżywsze uczucia wiary, nadziei i miłości oraz prawdziwą skruchę za moje grzechy i silną wolę poprawy. Oto z sercem przepełnionym wielkim uczuciem i z boleścią, oglądam w duchu Twoje pięć ran i myślą się w nich zatapiam, pamiętając o tym, dobry Jezu, co już prorok Dawid włożył w Twoje usta: „Przebodli ręce moje i nogi, policzyli wszystkie kości moje”. Amen.
Duchu Święty, Ty nas uświęcasz i wspomagasz w pracy nad sobą. Ty nas pocieszasz i wspierasz, gdy jesteśmy słabi lub bezradni. Proszę Cię o Twoje dary. Proszę o dar mądrości, abym poznał i umiłował prawdę wiekuistą, którą jesteś Ty, mój Boże. Proszę o dar rozumu, abym na ile mój umysł potrafi, zrozumiał prawdy wiary. Proszę o dar umiejętności, abym patrząc na świat, dostrzegał w nim dzieło Twojej dobroci i mądrości, i abym nie łudził się, że rzeczy stworzone, mogą zaspokoić wszystkie moje pragnienia. Proszę o dar rady na chwile trudne, gdy nie będę wiedział jak postąpić. Proszę o dar męstwa na czas szczególnych trudności i pokus. Proszę o dar pobożności, abym chętnie przebywał z Tobą na modlitwie, abym patrzył na ludzi, jak na braci, a na Kościół, jak na narzędzie Twojej ojcowskiej opieki. Proszę o dar bojaźni Bożej, abym lękał się grzechu, który Ciebie, Boże, obraża. Amen.
Przyjdź Duchu Święty i przemień nasze wewnętrzne napięcie – w święte odprężenie. Przemień nasz niepokój – w kojącą ciszę. Przemień nasze zatroskanie – w spokojną ufność. Przemień nasz lęk – w nieugiętą wiarę. Przemień naszą gorycz – w słodycz Twojej łaski. Przemień mrok naszych serc – w delikatne światło. Przemień naszą obojętność – w serdeczną życzliwość. Przemień naszą noc – w Twoje światło. Przemień zimę naszych dusz – w Twoją wiosnę. Wyprostuj nasze krzywe drogi. Wypełnij naszą pustkę. Oczyść nas z pychy. Pogłębiaj naszą pokorę. Rozpal w nas miłość. Zgaś w nas zmysłowość. Spraw, abyśmy widzieli siebie, jak Ty nas widzisz, abyśmy poznali Ciebie, jak to obiecałeś i byli szczęśliwi według słowa Twego: „Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą”. Amen.
Boże, Twoje wołanie dociera aż na krańce ziemi, by wszyscy ludzie do Ciebie się zwracali, w Tobie i Twoim zbawieniu pokładali nadzieję. Prosimy Cię, wskaż wszystkim drogę zbawienia. Wylej Ducha Świętego na cały Kościół, aby lud Boży stał się solą ziemi i światłem świata i by Ewangelia była głoszona wszystkim narodom, życiem, czynami i świadectwem wielu gorliwych misjonarzy. Prosimy Cię umacniaj zwłaszcza młode Kościoły i wszystkich nawróconych. Pozwól wszystkim narodom wnieść w społeczność Kościoła świętego bogactwo ich ducha, aby Ciebie uwielbiały i Tobie wiernie służyły. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Panie, Boże wszechmogący, błagamy Cię przez Najświętsze Ciało i Krew Twojego Boskiego Syna, Jezusa Chrystusa, które w noc przed męką dał jako pokarm i napój swym umiłowanym apostołom i przekazał Kościołowi świętemu. Wybaw dusze z czyśćca, a szczególnie tę, która miała największe nabożeństwo do Eucharystii, by mogła chwalić Cię razem z Twoim Synem i Duchem Świętym na wieki. Amen.
Maryjo, Matko Chrystusa – Kapłana, Matko kapłanów na całym świecie. Ty, w szczególny sposób ukochałaś kapłanów, bo są oni żywym obrazem Twojego Jedynego Syna. Przez całe swoje ziemskie życie pomagałaś Jezusowi, a teraz wstawiasz się za nami, w niebie. Błagamy Cię, módl się za kapłanów. Módl się do Ojca niebieskiego, by „posłał robotników na żniwo swoje”. Módl się, by nie zabrakło kapłanów, którzy będą nam udzielać sakramentów, wyjaśniać Ewangelię Chrystusa i uczyć nas, jak stać się dziećmi Bożymi. Maryjo, uproś Boga Ojca, aby dał kapłanów jakich nam potrzeba, bo Twoje Serce może wszystko u Niego wyprosić. Uproś nam kapłanów, którzy będą święci. Amen.
Maryjo, Matko Nieustającej Pomocy, zachwyca mnie piękno Twojego życia, pełnego miłości ku Bogu i ludziom. Za Twoim przykładem, zaczynam patrzeć na moją codzienność w świetle Ewangelii. Staram się trwać na modlitwie, która umacnia we mnie poczucie bliskości Boga. Ty, która spieszyłaś z pomocą Twojej krewnej Elżbiecie, pozostajesz dla mnie wzorem służby drugiemu człowiekowi. Dzięki Twojej nieustannej pomocy, coraz częściej rozpoznaję w bliźnim brata i dostrzegam w nim Chrystusa, któremu mogę służyć. Dziękuję Ci, za wsparcie w moich życiowych problemach i kłopotach, bowiem, gdy przyjmuję je z miłością, uczą mnie one pokory, szacunku dla innych i łączą mnie z Chrystusem ukrzyżowanym. Przez Niego mogę już dzisiaj doświadczać radości zmartwychwstania i uczestniczyć pełniej w dziele odkupienia świata. Za wszystko Ci dziękuję i polecam całe moje życie Twojej nieustannej opiece. Amen.
Boże, prosimy Cię, za naszych chorych. Spójrz na cierpienia ich ciała i duszy i okaż im swoje miłosierdzie. Spraw, by doznali potęgi Twojej dobroci i w radości mogli powrócić do zdrowia. Póki jednak chorują, wzmocnij ich głęboką ufność wobec Twoich ojcowskich zamierzeń i pomóż im poddać się Twojej woli, a nam pomóż otoczyć ich serdeczną opieką i zrozumieniem. Panie Jezu, Ty wiele razy spełniałeś prośby o uzdrowienie i my polecamy Ci naszych chorych. Maryjo, uzdrowienie chorych, weź ich w swoją matczyną opiekę. Amen.
Jezu Chryste, nasze zmartwychwstanie i życie, podźwignij nas z grobu grzechów naszych, nawiedź i napełnij duchową mocą. Spraw, abyśmy ugruntowani w wierze, nadziei i miłości, mogli pojąć, jak wielka jest Twoja miłość. Ty, tak bardzo nas umiłowałeś, że dla nas poniosłeś śmierć na krzyżu, aby żaden człowiek, który wierzy w Ciebie nie zginął, ale miał życie wieczne. Spójrz okiem miłosierdzia na całą ludzkość, a szczególnie na biednych grzeszników i okaż nam miłosierdzie swoje. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.
Maryjo, Matko Jezusa Chrystusa, Bóg wybrał Cię na Bogarodzicę, a Ty wyraziłaś swoją gotowość służenia i zgodziłaś się z Jezusem, Twoim Synem, dzielić kielich cierpienia. Od słów Symeona, który zapowiedział, że „duszę Twoją miecz przeniknie”, przez niedolę wygnania i proste życie w Nazarecie; od złowrogich wieści, że wrogowie czyhają na życie Twojego Syna, aż do ostatniej stacji drogi krzyżowej, gdy wytrwałaś pod krzyżem, do skonania Zbawiciela i Jego pogrzebu – cierpiałaś Matko i dodawałaś, do wielkiej ceny odkupienia człowieka, swoją cząstkę. Dzięki Ci za to, Matko Bolesna. W twoich cierpieniach dałaś nam przykład, jak wziąć na siebie krzyż cierpienia i dźwigać go bez sprzeciwu, z przyjęciem woli Boga, który przez cierpienie oczyszcza nas i doskonali, daje okazję do zadośćuczynienia za winy swoje i braci. Matko Bolesna, naucz nas odczytywać wolę Bożą. Pomóż widzieć w Bogu najlepszego Ojca także wtedy, gdy cierpimy. Wypraszaj nam wszystkim potrzebne łaski, byśmy mogli pojąć wartość ludzkiego cierpienia i wytrwać
w ofiarnej miłości, w zjednoczeniu ze Zbawicielem i z Tobą, Matko Bolesna. Amen.
Opracowała siostra Joanna Handerska CSSH
Opracowała siostra Joanna Handerska CSSH