Ja jestem krzewem winnym, wy – latoroślami Abp Skworc

Dziś piątek II tygodnia okresu Wielkiego Postu. W tym czasie intensywnie przeżywamy dramat zbawienia. Dziś jego kolejną odsłonę przybliżyły nam czytane z Księgi Rodzaju losy Józefa, sprzedanego przez braci do niewoli za dwadzieścia sztuk srebra. Złowieszczy brzęk tych monet zapowiadał inną transakcję: sprzedaż Jezusa za trzydzieści srebrników.
Usłyszeliśmy też przypowieść o dzierżawcach winnicy, która jest syntezą dramatycznej historii zbawienia, kończącą się śmiercią syna właściciela winnicy i odrzuceniem przez budujących – budulca, kamienia, który ostatecznie staje się „głowicą węgła”, kamieniem węgielnym nowej budowli; nowej winnicy, Kościoła.
    Bracia i Siostry!
Jezus dał Bogu to, czego nie dał Bogu – Właścicielowi Winnicy- Izrael. Przede wszystkim to Jezus jest tą winnicą, która przynosi owoc. To On jest szczepem winnym; jest prawdziwym Izraelem.
Historia Izraela    mówi, że ta winnica została założona przez Boga Ojca, otoczona Jego troską, że była miłowana i pielęgnowana. W razie potrzeby przycinana i pozbawiana niepotrzebnych pędów, by mogła przynieść oczekiwany przez Boga, właściciela winnicy, obfity plon.
    Ostatecznie obfity owoc przynosi Jezus, dając swoje życie na okup za wielu, przelewając własna krew, dowód najwyższej owocności.
    Drodzy w Chrystusie!
To On na drzewie krzyża stał się krzewem winnym, a my jesteśmy jego latoroślami. On jest Ciałem a my jego członkami. Prawdziwa winnica to On. Jest nią także Jego Kościół, którego członkowie pozostają we wspólnocie z Nim. Bez tej więzi i komunii z Nim nic nie możemy uczynić: tylko Jezus, prawdziwy szczep winny może przynosić owoc i przymnażać chwały swojemu Ojcu, który jest właścicielem winnicy. Bez trwania we wspólnocie z Nim jesteśmy latoroślami odciętymi od korzeni, pozbawionymi ożywczych soków łaski, nie owocującymi wiernością; ostatecznie świętością; bez ożywiającej i odżywiającej łaski jesteśmy jak suche gałęzie, przeznaczone na spalenie.
    Bracia i Siostry!
Do opisanej biblijnymi obrazami wspólnoty – nowej winnicy –powołani są wszyscy ludzie przez miłość Ojca i Syna, mocą Ducha Świętego. Jest to powołanie darmowe, gdyż to Jezus sam wybiera, swoich uczniów; On powołuje i posyła, aby szli i owoc przynosili.
    Wskutek wejścia w ową wspólnotę człowiek staje się latoroślą Bożego szczepu winnego. Ożywiany miłością jednoczącą Jezusa z Jego Ojcem przynosi owoc, uwielbiając przez to Ojca. W ten sposób uczestniczy również w radości Syna, którego misja polega na uwielbianiu Ojca i pełnieniu Jego woli (15, 8-11). Oto tajemnica prawdziwej, nowej winnicy: tajemnica Chrystusa i Kościoła.
    W Chrystusową winnicę Kościoła wszedł bramą chrztu świętego Sługa Boży Franciszek Blachnicki, którego rocznicę śmierci wspominamy. Ziarno Jego życia zostało wrzucone w dramatycznych okolicznościach w żyzną ziemię winnicy – Kościół; to ziarno przyniosło obfity plon a ziemia winnicy przyjęła pot Jego pracy i wszelkie cierpienia.
    Winnica Kościoła katowickiego dziękuje za owoc obfity Jego kapłańskiego życia. Został on szczegółowo opisany na finiszu proces beatyfikacyjnego w possitio a ostatnio syntetycznie przedstawiony w „Dekrecie o heroiczności cnót”, który jest komentarzem i uzasadnieniem znanej decyzji z dnia 30 września 2015 roku.
W tekście Dekretu, który został mi wczoraj przesłany czytamy:
„Sługa Boży Franciszek Blachnicki zostawił przesłanie i przykład duchowości chrześcijańskiej, zarówno dla kapłanów, osób zakonnych, jak i dla świeckich. Doświadczenie ponad stu dni oczekiwania w celi więziennej na wykonanie wyroku śmierci w czasie II wojny światowej zmieniło go całkowicie. Oświecony łaską Bożą, uczynił Chrystusa Panem swojego życia. Postanowił służyć Mu gorliwie jako kapłan. Dzięki temu wydarzeniu stał się osobą całkowicie oddaną Bogu, przewodnikiem i wzorem dla osób, które przeżywają osobiste nawrócenie. Nazwano go człowiekiem wiary konsekwentnej i odważnym świadkiem Chrystusa. Sługa Boży uważał, że z doświadczenia wiary rodzi się odwaga do wyznawania jej nawet w najtrudniejszych sytuacjach życiowych. W ten sposób ujawniła się w jego życiu heroiczność cnoty wiary. Nie zrażał się w najtrudniejszych doświadczeniach życiowych, pokładając w heroiczny sposób ufność w Bogu. Heroiczność cnoty miłości Boga w życiu sługi Bożego uwidoczniła się szczególnie w głębokiej praktyce życia modlitewnego i umiłowaniu liturgii. Był całkowicie oddany dzieciom i młodzieży. Uczył ich radykalnego życia chrześcijańskiego. Stworzył koncepcję formacyjną, którą nazwał pedagogią nowego człowieka. W jego zatroskaniu o zbawienie ludzi uwidaczniała się heroiczność cnoty miłości bliźniego. Sługa Boży w wielu próbach życiowych odznaczył się heroicznością cnoty męstwa, nieustraszenie dając odważne świadectwo wiary w konfrontacji z bezbożnymi systemami nazizmu i komunizmu. Wszystkie możliwe środki materialne poświęcał sprawie apostolstwa, w czym w szczególny sposób uwidoczniła się heroiczność cnoty ubóstwa. Oddawał się całkowicie Bogu na wzór Niepokalanej, realizując heroicznie cnotę czystości oraz naśladując Chrystusa Sługę w heroicznym posłuszeństwie, co uwidoczniło się w jego relacjach z przełożonymi”.
Bracia i Siostry
Niech spotkanie z heroicznym świadkiem wiary – a przede wszystkim z Jezusem Chrystusem – w czasie tej Eucharystii – przypomni nam, że w środowisku Bożej winnicy jesteśmy latoroślami. Mamy przynosić plon obfity i oddawać go we właściwej porze! Ma to być plon świętości.
Odnosimy też do siebie polecenie Pana: „Idźcie i wy do mojej winnicy” a nawet zarzut: ”Czemu tu stoicie cały dzień bezczynnie” (20, 4,6).  Pamiętajcie też o innych słowa Jezusa, który poucza:
Ja jestem krzewem winnym, wy – latoroślami. Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity, ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić...
Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni. Ojciec mój przez to dozna chwały, że owoc obfity przyniesiecie i staniecie się moimi uczniami (J 15,1-8).    
Niech czas postu i przykład Sługi Bożego Franciszka mobilizują nas do tego, aby czynić ze swego życia bezinteresowny dar!

Homilia wygłoszona w rocznicę śmierci Sługi Bożego Franciszka Blachnickiego
Katowice, krypta katedry; 26.02.2016


 

 

4
Marca

Autor wpisu

Adam