Edycja V - Wykład 36

KSIĘGA PSALMÓW - TEOLOGIA I EGZEGEZA

SIEDEM PRZYKŁADÓW EGZEGEZY PSALMÓW

3. EUCHARYSTIA STAREGO PRZYMIERZA (Ps 118)

Psalmy wdzięczności (todah) wiążą się ściśle z omówioną wyżej  grupą suplikacji. Termin todah zwykło się tłumaczyć przez „dziękczynienie", ale C. Westermann zauważa słusznie, że w Starym Testamencie nigdy nie oznacza on ludzkiego podziękowania, lecz uwielbienie Boga; Schemat budowy tych psalmów jest dość jednolity. Wstęp zawiera wezwanie do uwielbienia Boga za Jego zbawcze dzieło. To samo uwielbienie powraca w zakończeniu psalmu, czasem z nawiązaniem do ofiary dziękczynnej todah (np, Ps 116, 17). Korpus utworu wypełnia motywacja tego uwielbienia Jahwe. Charakterystyczne jest przy tym używanie na przemian trzeciej i drugiej osoby, zależnie od tego, czy psalmista mówi o Bogu do zgromadzonego ludu lub sławi Go bezpośrednio.
Wiąże się to ze środowiskiem tego gatunku psalmów. Składając żertwę ofiarną w świątyni, zwracał się człowiek najpierw wprost do Boga, wielbiąc Go za ocalenie. Z ofiarą dziękczynną połączona była biesiada, w której uczestniczyli krewni i znajomi. Do nich dziękujący ofiarnik kierował drugie przemówienie. Wyznanie wdzięczności Bogu wobec świadków było tak samo ważne, jak złożenie krwawej ofiary. Jedna i druga ofiara, słowna i pokarmowa, noszą wspólną nazwę todah: wyznanie wdzięczności i uwielbienia. Podobnie jedyna ofiara Nowego Przymierza, Eucharystia, obejmować będzie dwa elementy: Słowo i Pokarm.
Najlepszą ilustracją tego gatunku będzie Ps 118, związany z liturgią todah. W tradycji żydowskiej był to ostatni psalm „małego hallelu” (Ps 112-118), śpiewany nie tylko podczas uczty paschalnej, ale i w inne święta pielgrzymkowe. Obecnie używa się go głównie w święto Namiotów, niosąc w procesji bukiety gałęzi palmowych na znak radości ocalenia (Wj 23, 40). Taki jest liturgiczny kontekst Ps 118. A oto jego przekład z hebrajskiego:

1 Wysławiajcie Jahwe, bo jest dobry, bo na wieki Jego łaska!
2 Niech mówi Izrael: Na wieki Jego łaska!
3 Niech mówi dom Aarona: Na wieki Jego łaska!
4 Niech mówią bojący się Jahwe: Na wieki Jego łaska!
5 W ucisku wzywałem Jah; wysłuchał mnie i uwolnił Jah.
6 Jahwe jest mi wspomożycielem - nie lękam się; cóż może uczynić mi człowiek?
7 Jahwe jest mi wspomożycielem, z góry spojrzę na mych wrogów.
8 Lepiej zaufać Jahwe niż pokładać nadzieję w człowieku.
9 Lepiej zaufać Jahwe niż pokładać nadzieję we władcach.
10 Wszyscy poganie mnie osaczyli; w imię Jahwe ich starłem.
11 Okrążyli mnie, okrążyli; w imię Jahwe ich starłem.
12 Okrążyli mnie jak pszczoły, zgaśli jak ciernie w ognisku; w imię Jahwe ich starłem!
13 Silnie mnie uderzono, abym upadł, lecz Jahwe mnie wspomógł!
14 Mocą moją i pieśnią jest Jah; On stał się dla mnie zbawieniem!
15 Głosy radości i zbawienia w namiotach sprawiedliwych:
16 Prawica Jahwe moc okazała, prawica Jahwe wzniesiona,
prawica Jahwe moc okazała!
17 Nie umrę, ale żył będę i głosił dzieła Jah!
18 Srodze dotknął mnie Jah, ale mnie śmierci nie wydał!
19 Otwórzcie mi bramy sprawiedliwości;
wejdę przez nie i będę sławił Jah!
20 Oto brama Jahwe; niech sprawiedliwi wejdą przez nią!
21 Wysławiam Cię, Jahwe, bo mnie wysłuchałeś
i stałeś się dla mnie zbawieniem!
22 Kamień odrzucony przez budujących stał się głowicą węgła!
23 Przez Jahwe się to stało i cudem jest w naszych oczach!
24 Oto dzień, który Jahwe uczynił, weselmy się w nim i radujmy!
25 O Jahwe, wybaw! O Jahwe, daj pomyślność!
26 Błogosławiony, który przychodzi w imię Jahwe!
Błogosławimy wam z domu Jahwe!
27 Jahwe jest Bogiem i zajaśniał nam!
Zawiążcie korowód świąteczny z gałązkami aż do rogów ołtarza!
28 Tyś Bogiem moim, będę Cię wysławiał!
Boże mój, będę Cię wywyższał!
29 Wysławiajcie Jahwe, bo jest dobry,
bo na wieki Jego łaska!

(Jah to poetycki skrót imienia Boga, stosowany tu na przemian z jego pełną formą)

Wersety początkowe (1-4) stanowią hyrnniczną zachętę. Lewici wzywają zgromadzonych do wielbienia Jahwe. Poszczególne grupy wzywane imiennie to najpierw cały Izrael, potem „dom Aarona", czyli kapłani, wreszcie „bojący się Jahwe", tzn. ci wszyscy, którzy uznali Jego władzę i zobowiązali się przestrzegać przykazań. W późnym judaizmie nazywano tak prozelitów, nawróconych z pogaństwa. Każdy więc, kto zawierzył Jahwe, jest zaproszony do udziału w liturgii ku Jego czci. Uczestnicy święta wyznają swą wiarę w Boga Izraela radosnym okrzykiem: „Jego łaska na wieki!"
Jak pamiętamy, „łaska" (hesed) oznacza pełną miłości opiekę Jahwe nad wszystkimi, którzy strzegą Jego przymierza. Taka będzie przewodnia myśl całej pieśni, złożonej z dwu części. Wiersze 5-18 to wyznanie otrzymanej od Boga łaski. Opowiadający, może władca, reprezentuje w tym wyznaniu cały naród - uciśniony, ale cudownie wyzwolony. Drugą część psalmu (ww. 19-29) śpiewano podczas procesji do świątyni. Jej treścią jest dialog pomiędzy pielgrzymami a kapłanami.
Na razie pielgrzymi stoją u bram świątyni. W imienin całej wspólnoty psalmista rozpoczyna pieśń uwielbienia Jahwe za doznane wybawienie. Jeśli - jak tłumaczy tradycja żydowska - przemawia tu król judzki, ocalenie może dotyczyć wojny prowadzonej w imieniu Boga (w. 5). W osobie swego pomazańca Jahwe wywiódł z opresji cały naród, otoczony przez wrogów (w. 10). Tu już wyraźnie ustami swego reprezentanta przemawia, społeczność Izraela. Jak niegdyś Dawid idący- do walki z Goliatem, tak obecnie jego następca wyznaje, że najskuteczniejszy bronią jest imię Jahwe (por. 1 Sm 17, 45). Na dźwięk tego imienia rozpada się koalicja wrogów, „gaśnie jak ciernie w ogniu" (w. 12).
Trzykrotny okrzyk: „w imię Jahwe ich starłem " to wyznanie zbawczej obecności Boga w walce z wrogami Izraela. Jahwe objawił swą wierność przymierzu, jak niegdyś przy wyjściu z Egiptu. Wiersz 14 cytuje kantyk Mojżesza (Wj 15, 2), by przypomnieć cuda dokonane przy narodzinach Izraela nad Morzem Czerwonym. Jahwe i tym razem sprawił ocalenie; On jest Zbawieniem swych wybranych.
Zbawcze dzieło Boga, widoczne w historii i w teraźniejszości, będzie teraz sławione „w namiotach sprawiedliwych" (w. 15), tj. pielgrzymów przybyłych na święta do Jeruzalem. Wspólnota wierzących wyznaje, że zwycięstwo w walce zawdzięcza tylko „prawicy Jahwe" (w. 16), Zapewne wykorzystano i tutaj kantyk Mojżesza (Wj 15, 6.12), śpiewany zwykle po zwycięskim boju.
Władca, a z nim cały Izrael, zawdzięcza ocalenie mocy Bożej. Toteż obowiązkiem wszystkich jest głosić światu zbawcze dzieła Jahwe: „Srodze dotknął mnie Jahwe, ale mnie śmierci nie wydał" (w. 18). Śmiertelne zagrożenie było tylko próbą wiary. To bolesne doświadczenie kończy się Bożą interwencją; życie ocalonego nabiera nowego sensu.
Psalmista czuje się zmuszony świadczyć o miłosierdziu Boga. Prosi więc o wpuszczenie na teren świątyni: „Otwórzcie mi bramy sprawiedliwości! Wejdę przez nie i będę sławił Jah!" (w. 19). Uwolniony z bram śmierci, pragnie Izrael przekroczyć bramy życia wiodące ku Jahwe. Tak zaczyna się właściwa liturgia todah i dialog kapłanów z wiernymi. Odpowiedź odźwiernych przestrzega wchodzących, że tylko „sprawiedliwi" mogą zbliżyć się do Jahwe, Pana sprawiedliwości (por. Ps 15 i 24).
Kapłani otwierają bramę, by wpuścić króla i lud kroczący za nim. Na dziedzińcu świątyni władca intonuje pieśń dziękczynną, nawiązując jeszcze raz do kantyku Mojżesza (w. 21). Przysłowie, które teraz następuje (w. 22), wyraża zupełną zmianę położenia. Ten, który był przeznaczony na śmierć, cieszy się życiem i sławą (por. Iz 28, 16 i Za 3, 9). Przez swe grzechy stał się Izrael odrzuconym kamieniem. Boże przebaczenie nie tylko włącza go ponownie w plan budowy, ale czyni zeń „głowicę węgła", na którym opierać się będzie cała konstrukcja! Potwierdzeniem tego cudownego aktu miłosierdzia jest radosna aklamacja całej wspólnoty: „Przez Jahwe się to stało i cudem jest w naszych oczach!" (w. 23). Bóg Izraela, który niegdyś wywiódł go z Egiptu, teraz dokonał dzieła przewyższającego cud wyjścia (por. Wj 15, 11).
Następny wiersz (24) potwierdza liturgiczny charakter psalmu. Lewici wzywają wspólnotę do udziału w radości tego święta, które zapowiada ostateczny dzień Jahwe. Odpowiedź uczestników kultu stanowi zawołanie hosicanna - ocal, wybaw. W czasach królewskich tak zwracano się o zmiłowanie do władcy (2 Sm 14, 4; 2 Krl 6, 26), psalmiści tymi słowami proszą Boga o zbawienie. Uwielbienie Jahwe podczas ofiary todah zawiera także prośbę o dalszą opiekę nad władcą i narodem aż do ostatecznego zwycięstwa i spełnienia obietnic. W Ewangelii okrzyk hosanna staje się wyrazem radości i tryumfu (Mk 11,9 par.).
Aby król mógł dobrze pełnić swe zadania, musi działać w imieniu Jahwe (ww. 10-12). Potrzebuje błogosławieństwa kapłańskiego jako Boży pomazaniec (w. 26a). Na prośbę ludu kapłani odpowiadają zatem gestem błogosławieństwa, które obejmuje wraz z królem cały naród (w. 26b). Teraz wspólnota kultowa daje wyraz swej radości. Błogosławieństwo odnowiło więź z Bogiem, który „zajaśniał nam", darząc swym światłem i zbawieniem.
Lewici czuwają, aby spontaniczna radość ludu nie przerodziła się w zamieszanie. Wzywają do przestrzegania rytuału świątecznego. Tekst hebrajski nie jest tu (w. 27b) jasny. Hebrajskie hag może oznaczać święto, ale i świąteczną ofiarę (Tak właśnie tłumaczy targum: „zwiążcie powrozami baranka na świąteczną ofiarę".) Zupełnie inny jest sens wersji greckiej, za którą tu idziemy. Odzwierciedla ona zwyczaj późnego judaizmu: w obu wypadkach chodzi o pewien ryt, w którym centralną rolę odgrywa władca jako reprezentant narodu.
Najważniejszym punktem ceremonii jest wyznanie wiary, jakie władca obiecał złożyć w świątyni (w. 19): „Tyś Bogiem moim, Ciebie będę wyznawał". W tym wyznaniu słychać znów echo kantyku Mojżesza (Wj 15, 2b). Wspólnota potwierdza wyznanie króla okrzykiem podjętym ze wstępu do psalmu (ww. 1.29).
Cała ta kompozycja w formie dialogu objawia żywą i zwartą akcję liturgiczną. Władca jest tu postacią symboliczną, skoro utwór śpiewano po niewoli babilońskiej. Bohaterem psalmu jest więc cały Izrael, zgromadzony na liturgii dziękczynnej. Późna tradycja umieszcza akcję psalmu podczas święta Namiotów, gdy Izrael dziękował Bogu za dar Przymierza. Toteż akcent spoczywa od początku na wiernej miłości (hesed) Jahwe. Stąd też liczne aluzje do wyjścia z Egiptu i Synaju, do podboju Kanaanu i do walk Dawida. Można też dostrzec w tym psalmie wspomnienie powrotu z wygnania: Izrael był już uznany za pokonanego, lecz Jahwe ocalił go od śmierci (ww. 13 i 17).
A jednak nie jest to modlitwa narodu zwycięskiego. Przeciwnie, jest on nadal otoczony wrogami i znosi upokarzającą dominację pogan. A zatem fikcja literacka? Byłoby tak, gdybyśmy czytali ten utwór w wymiarze czysto literackim.
Jednak zwycięstwo opiewane w psalmie nie dotyczy samej przeszłości. Chodzi tu o zbawienie ostateczne, przedmiot nadziei płynącej z Przymierza. Jeśli tak odczytamy orędzie psalmu, to wersety 10-12 przestaną być czystą przesadą. Żaden władca historyczny nie był przecież otoczony przez „wszystkie narody" (w. 10), a jednak Izrael jest ze wszech stron zagrożony morzem pogaństwa. Mimo tego zalewu jest wirtualnie zwycięzcą: jego prośba o zbawienie (w. 25) zawiera pewność wysłuchania. Jest to pewność tak niezłomna, że cały Ps 118 stanowi jedną pieśń dziękczynną za dar Przymierza i za jego ostateczne dopełnienie w czasach mesjańskich. Myśl psalmisty kieruje się wyraźnie ku tym czasom i ku Królowi-Mesjaszowi, nowemu Dawidowi.
Psalm 118 jako zakończenie Hallelu odmawiano w świątecznej liturgii Izraela. Jego słowami modlił się również Jezus podczas ostatniej wieczerzy (Mk 14, 26). Radosne okrzyki tłumu podczas Jego wjazdu do Jeruzalem są echem tej liturgicznej pieśni (Mk 11, 9 par.). Atmosferę Niedzieli Palmowej ilustruje też rzucanie Mu pod stopy zielonych gałęzi (por. Ps 118, 27 n.).
On sam zresztą odniósł do siebie słowa tego psalmu (w. 26 a) w mowie eschatologicznej: „Odtąd już Mnie nie ujrzycie, aż powiecie: Błogosławiony, który idzie w imię Pańskie" (Mt 23, 39 par.).
A nieco wcześniej, w dyskusji z faryzeuszami, powołał się na proroctwo o kamieniu węgielnym (Ps 118,22).
W czasach Nowego Testamentu Żydzi uznawali w Ps 118 proroctwo mesjańskie. Tak samo rozumieli go apostołowie i tak do dziś tłumaczy go Kościół. Gdy jako chrześcijanie śpiewamy ten psalm, widzimy w nim zapowiedź paschalnej tajemnicy Chrystusa. To On składa wyznanie wobec swych odkupionych braci (por. Hbr 2,10n.): „Srodze Mnie Pan doświadczył, ale Mnie śmierci nie wydał!" Kościół wraz z Nim wyznaje w liturgii paschalnej, że moc Boga jest większa od mocy śmierci, „bo Jego łaska na wieki".

Ks. prof. dr hab. Antoni Tronina

3
Października

Autor wpisu