EDYCJA III - Wykład 32 Wszystkie wykłady

CYKL - ŻYCIE WIERZĄCEGO W MYŚLI ŚW. PAWŁA
S. PROF. DR HAB. EWA J. JEZIERSKA OSU

Wykład 32 – Udział w chwale Pana – pełną realizacją doczesnego uczestnictwa wiernego w życiu Pana (cz. 3)

2. Problem zmartwychwstania innych zmarłych sprawiedliwych na końcu czasów

Odnośnie postawionego pytania stwierdzić trzeba, że Paweł w swoich wypowiedziach nie zajmuje się wprost zmartwychwstaniem innych sprawiedliwych, tzn. ludzi uczciwych, ale nie znających Jezusa, a więc nie wierzących w Niego. Natomiast Apostoł wspomina o tych niewierzących, którzy nie chcą przyjąć Ewangelii, dla których nauka krzyża jest głupstwem (por. 1 Kor 1,18; 2 Kor 2,15-16; 4,3; Flp 1,28; Rz 9,22). O nich Paweł stwierdza, że „idą na zatracenie”.
Pomocą w odpowiedzi na pytanie o los „reszty” zmartwychwstałych może być zdanie 1 Kor 15,18 zawierające właśnie określenie dotyczące tych, którzy „idą na zatracenie”: „tak więc i ci, co pomarli (zasnęli – koimēthentes) w Chrystusie, poszli na zatracenie”. Zdanie to jest wnioskiem kończącym rozważanie Pawła na temat skutków zaprzeczenia faktu zmartwychwstania Chrystusa, który brzmi w całości następująco: „skoro umarli nie zmartwychwstają, to i Chrystus nie zmartwychwstał. A jeżeli Chrystus nie zmartwychwstał, daremna jest wasza wiara i aż dotąd pozostajecie w swoich grzechach. Tak więc i ci co pomarli (zasnęli) w Chrystusie, poszli na zatracenie” (1 Kor 15,16-18). Przytoczone zdanie wskazuje, iż Paweł odróżnia „zaśnięcie” od „pójścia na zatracenie”. Sen nie jest formą zagłady, lecz odmiennym sposobem istnienia.
W tym miejscu warto zwrócić uwagę na tekst 1 Kor 15,24: „wreszcie nastąpi koniec (telos), gdy przekaże królowanie Bogu Ojcu, gdy pokona wszelką Zwierzchność, Władzę i Moc” i na znaczenie rzeczownika telos, występującego w tym tekście.
Rzeczownik telos -w zależności od kontekstu, w którym występuje – może mieć znaczenie (1) końca, kresu – w sensie ustania istnienia, w sensie śmierci, (2) końca jako ostatniego epizodu, zakończenia, reszty, pozostałości, (3) końca, celu, kresu – do którego coś zmierza; wyniku, skutku, rezultatu. W 1 Kor 15,24 rzeczownik telos użyty jest w zdaniu mówiącym o oddaniu władzy przez Chrystusa Bogu po pokonaniu wszelkich sprzeciwiających Mu się mocy – i oznacza koniec działalności Chrystusa jako Pana (w. 28). W zestawieniu z rzeczownikiem aparchē z w. 23, rzeczownik telos okazuje znaczenie przeciwstawne początkowi, „pierwocinom”; mamy więc początek (aparchē) i koniec (telos). Nadto, użycie rzeczownika telos w tekście greckim Iz 19,15 (według Septuaginty) pozwala nadać mu znaczenie „reszty” dopełniającej „początek”, kresu, względnie końca tego, co „początek” zaczął.
Można więc widzieć w 1 Kor 15,23 następujący porządek (tagma) zmartwychwstałych: Chrystus jako pierwszy (aprchxē) zmartwychwstały, następnie (epeita) ci, którzy wierzyli w Chrystusa, potem (eita) – po nich – telos, czyli reszta umarłych. Zatem wszyscy umarli byliby wskrzeszeni w momencie ponownego przyjścia Chrystusa. Paruzja bowiem jest tryumfalnym przyjściem Pana i łączy się nierozerwalnie z pokonaniem „ostatniego wroga” (w. 26), czyli śmierci. Tryumf Chrystusa okaże się w powstaniu z martwych wszystkich ludzi.
Dla wiernych zmarłych pełne zmartwychwstanie będzie zakończeniem procesu zmartwychwstawania i życia z Chrystusem, rozpoczętego na chrzcie, natomiast dla sprawiedliwych, a niewierzących, proces oddania się Bogu, złączenia z Nim, będzie musiał być poprzedzony wyjściem ze stanu błędu i nieznajomości Boga, i równocześnie połączony będzie z  obdarzeniem łaska nieśmiertelności.
Jednakże nie wszyscy wskrzeszeni przez Chrystusa w chwili paruzji powstaną do życia razem z Nim w chwale. Zapłatą za grzeszne życie będzie „śmierć”, a za oddaną służbę Bogu – życie wieczne: „albowiem zapłatą za grzech jest śmierć, a łaska przez Boga dana to życie wieczne w Chrystusie Jezusie, Panu naszym” (Rz 6,23). Tę zależność jakości życia doczesnego i życia przyszłego podkreśla redakcja Rz 6,15-23 przez zastosowanie symetrii koncentrycznej treści tekstu. W.15 mówi – „jesteśmy ...poddani łasce” odpowiada mu w. 23b:
w. 16 – niewolnicy grzechu (co wiedzie do śmierci)
w. 18 – uwolnieni od grzechu ( teraz oddani w niewolę sprawiedliwości)
w. 22 – wyzwoleni z grzechu (oddani na służbę Bogu)
w. 23a– zapłatą za grzech jest śmierć (- a życie oddane Bogu)
w. 23b– łaska przez Boga dana (- to życie wieczne)

Tekst powyższy pokazuje, że grzech spowodował zaistnienie śmierci na świecie. Śmierć nazwana jest w w. 23a ofōnia – „zapłata”. Użyty termin grecki oznacza dosłownie „żołd”, wypłacany żołnierzowi jako należność za służbę wojskową. Tekst Rz 6,23 mówi więc, że człowiek grzeszny otrzymuje w życiu podobną zapłatę do niezbyt wysokiego żołdu żołnierskiego. Jest to nagroda za pozostawanie na usługach grzechu; ostatecznie nagrodą tą jest śmierć, natomiast wierzący, żyjący w łasce, nie pozostaje w niewoli grzechu, lecz jest poddany sprawiedliwości, służbie Bogu. Zapłatą za jego życie, nagrodą daną mu przez Boga, określoną terminem charisma, będzie „życie wieczne”, którego przedsmakiem jest łaska dana na chrzcie.

3. Natura nowego zmartwychwstałego ciała

Solidarność wierzących z Chrystusem rozciąga się na następstwo zmartwychwstania „z Nim”, jakim jest podobieństwo do chwalebnego ciała Pana. Problem ciała po zmartwychwstaniu nieobcy był Koryntianom. Paweł, pisząc do nich, sam postawił pytanie: „jak zmartwychwstają umarli, w jakim ukazują się ciele?”.
W w. 53 tegoż 1 Kor 15 Paweł przy pomocy obrazu przyoblekania w nowe ubranie stara się wytłumaczyć przemianę wszystkich w chwili paruzji. Zmarli przed paruzją, określeni zwrotem „to, co zniszczalne”, mają się przyodziać w „niezniszczalność”, a ci, których paruzja zastanie przy życiu – „to, co śmiertelne” – mają się „przyodziać w nieśmiertelność”. Zatem i zmarli przed paruzją, i ci, którzy doczekają paruzji, będą odmienieni, otrzymają „nowe ciała” – „nowe odzienie”.
 Obraz przyoblekania się w nowe odzienie znany był Pawłowi i zastosowany został przez niego także w 2 Kor 5,2-4, gdzie Apostoł wyraża swoje pragnienie zmiany doczesnego swego ciała w ciało chwalebne, które nazywa „nowym odzieniem”. Pragnie jednak, by to przyobleczenie nastąpiło w jednej chwili, bez czasu „nagości” (utracenia doczesnego ciała); pragnie, by jego ciało śmiertelne zostało „wchłonięte” przez życie, a zatem, by uległo całkowitemu przeobrażeniu.
W passusie 1 Kor 15,35-46 Paweł usiłuje odpowiedzieć na pytanie, o którym wspomnieliśmy wyżej (por. zakończenie par. 2.2), dotyczące nowego ciała zmartwychwstałych. Czyni to posługując się obrazami wziętymi z przyrody – obrazami przemiany, jaka jest wynikiem działania Stwórcy w kosmosie materialnym.
(1) Najpierw stwierdza, że aby żyć, trzeba najpierw (a) obumrzeć: „to, co siejesz, nie ożyje, jeżeli wprzód nie obumrze (apothnēskō – umierać, ginąć, obumierać, być narażonym na śmierć)” (w. 37); musi zatem zginąć to, co doczesne. Następnie (b) przy pomocy metafory ziarna Paweł usiłuje ukazać specyfikę tego nowego życia: „to, co zasiewasz, nie jest od razu ciałem, którym ma się stać potem, lecz zwykłym ziarnem, na przykład pszenicznym lub jakimś innym” (w. 37). Każde ziarno musi zginąć w ziemi, by powstał z niego owoc. Ziarno zasiewa się, potem musi ono „obumrzeć”, by powstało coś nowego – nowe „ciało”, by z ziarna powstała roślina. Każdemu rodzajowi ziarna (nasiona) przypisane jest (c) inne „ciało”: „nie wszystkie ciała są takie same: inne są ciała ludzi, inne zwierząt, inne wreszcie ptaków i ryb” (w. 39). Apostoł zauważa rozmaitość ciał w porządku kosmologicznym – są ciała: ludzi, zwierząt, ptaków, ryb; zauważa także różnice ich blasku, różnice w ich pięknie: inny jest blask słońca, inny księżyca, inny gwiazd – i konkluduje: „podobnie ma się rzecz ze zmartwychwstaniem” (w. 42).

(2) By jeszcze bardziej zobrazować różnicę między ciałami ziemskimi a niebieskimi, Paweł zauważa rozmaitość form cielesnych, zwłaszcza gdy chodzi o ich piękno i blask. Dla pokazania zróżnicowania form cielesnych po zmartwychwstaniu wprowadza pojęcia przeciwstawne takie jak: zniszczalne – niezniszczalne, niechwalebne – chwalebne, słabe – mocne, zmysłowe – duchowe: „zasiewa się zniszczalne – powstaje zaś niezniszczalne; sieje się niechwalebne – powstaje chwalebne; sieje się słabe – powstaje mocne; zasiewa się ciało zmysłowe – powstaje ciało duchowe”. Paweł stwierdza, że ciało ziemskie jest zniszczalne, niedoskonałe, słabe, zmysłowe, natomiast ciało niebieskie – w które ziemskie się przeobraża – jest ciałem niezniszczalnym, chwalebnym, mocnym i zarazem duchowym. W momencie paruzji nastąpi radykalna zmiana ciała zmartwychwstałego.

(3) Wreszcie Apostoł posługuje się typologią Adam – Chrystus i przyrównuje pierwszego Adama do „duszy żyjącej”, a ostatniego Adama – Chrystusa nazywa „duchem ożywiającym”. Pierwszego określa przymiotnikiem „ziemski”(bo był „z ziemi” – Rdz 2,7), drugiego Człowieka – nazywa „niebieskim”, ponieważ pochodził z nieba. z tego porównania wynika, iż wszystko co ziemskie, ma wspólna naturę z pierwszym człowiekiem, a to, co duchowe – dzieli naturę z Drugim, dlatego też powie Apostoł, że ponieważ „nosiliśmy obraz ziemskiego (człowieka), tak też nosić będziemy obraz (człowieka) niebieskiego” (w. 49).
Wszystkie te nieudolne Pawłowe tłumaczenia różnicy między ciałem doczesnym a ciałem nowym, jakie otrzyma chrześcijanin po zmartwychwstaniu dzięki Chrystusowi (w. 37-48), mają na celu wskazanie, że to nowe ciało będzie inne od doczesnego, materialnego – będzie nieśmiertelne, duchowe. Zauważyć trzeba, że Paweł, mówiąc o ciele ludzkim sprzed zmartwychwstania i po zmartwychwstaniu, używa 3 os. l. mn. „my” („nosiliśmy”, „nosić będziemy”), co znaczy, że jest on przekonany, iż w starym i nowym ciele będzie ta sama osobowość, ten sam „nowy człowiek” powstały (w „starym ciele”) w chwili przyjęcia chrztu i rozwijający się podczas całego życia doczesnego. Powstanie z martwych nie będzie nowym stworzeniem, ale będzie udoskonaleniem stworzenia, jego „wypełnieniem” (Schöpferfungsvollendung), będzie rozwinięciem do pełni tego duchowego „zarodka” (zadatku), który człowiek w doczesności już miał, który od Boga otrzymał.
Myśl powyższą krótko wyraża Flp 3,21, mówiąc, że: „(Chrystus) przekształci nasze ciało poniżone na podobne do swego chwalebnego ciała (hos metaschēmatisei to sōma tēs tapeinōseōs hemōn symmorfon tō sōmati tēs doksēs autou)”. Nowe ciało chrześcijanina po paruzji będzie „podobne” do chwalebnego ciała Chrystusa w swej cielesności, będzie miało ten sam kształt, jaki ma ciało uwielbionego Chrystusa. Nie będzie to takie samo ciało, tzn. nie będzie miało w stopniu równym tych samych cech, co Chrystusowe, ani takiego samego blasku, co ciało Chrystusa, ale będzie miało te same elementy w ilości proporcjonalnej do elementów ciała Chrystusowego, w ilości jakoś zależnej od wartości życia ziemskiego chrześcijanina. Na zasadzie solidarności z Chrystusem ciało wierzącego będzie duchowe, przenikające przeszkody, mające możliwość przemieszczania się – podobnie jak ciało Chrystusa po zmartwychwstaniu. Paweł głosi chrystomorfizm, czyli upodobnienie wiernego do Chrystusa, będące wynikiem przemiany rozpoczętej przemianą chrzcielną i pogłębiającej się aż po kres odkupienia. To upodobnienie się wiernego do Chrystusa będzie dziełem Jego Ducha.
Duch Chrystusa zatem przekształci (zmieni) poniżone ciało wiernego – poniżone cierpieniem, trudami, niedogodnościami życia doczesnego – w ciało chwalebne (1 Kor 15,44), niezniszczalne, umożliwiające przybranie podobizny człowieka niebieskiego (1 Kor 15,49) podobne do swego Ciała – tego, które określa Jego obecne, po zmartwychwstaniu, bytowanie. 

 

19
Kwietnia

Autor wpisu

Adam